Aline, czyli fascynująca historia narodzin gwiazdy - słynnej piosenkarki Céline Dion 7
Film zabiera nas w podróż przez życie młodej, obiecującej piosenkarki, która przychodzi na świat w skromnej, wielodzietnej, lecz bardzo wspierającej rodzinie. Z pomocą rodziców, talent dziewczynki dociera do Guya Claude'a (Sylvain Marcel), producenta muzycznego, który postanawia uczynić z niej gwiazdę. Po wielu latach, pomiędzy młodą kobietą a starszym mężczyzną rodzi się uczucie, które będzie miało wpływ na całe jej dalsze życie i karierę.
Od pierwszych scen filmu obserwujemy narodziny nowej gwiazdy - od pierwszego koncertu jako dziecko, przez początki kariery, aż po obezwładniającą wręcz sławę. Aline. Głos miłości oparty jest na życiu Céline Dion - i jest oparty dość ściśle, a film puszcza nawet w pewnym momencie oczko do widza, gdy manager "przejęzycza się" i mówi do młodej jeszcze piosenkarki "Céline". Podobnie, jak słynna wokalistka, bohaterka filmu pochodzi z dużej rodziny, ma problem z zębami, znika na kilka lat ze sceny, żeby wypracować swój image, podobnie analogiczne są późniejsze losy małżeńskie.
Aline. Głos miłości jest autorskim dziełem Valérie Lemercier, nagrodzonej Cezarem za role drugoplanowe w filmach Goście, goście i Krzesła orkiestry, która jest zarówno aktorką, reżyserką, scenarzystką, jak i piosenkarką - przy czym większość tych funkcji pełniła również w tej produkcji (oprócz wokalu - piosenki Céline zaśpiewała sopranistka Victoria Sio). Lemercier jest świetną aktorką i chociaż głównie kojarzyłam ją z kreacji komediowych, nie odczułam tego jako "zgrzyt" w budowaniu postaci Céline - rewelacyjnie wciela się w postać znanej piosenkarki. Co ciekawe, aktorka portretuje nie tylko dorosłą Céline, lecz również tą w wieku dziecięcym - a przynajmniej jej twarz.
Spodziewałam się, że film będzie tylko lekko oparty na historii Céline, jest to jednak obraz niemal biograficzny - nasuwa się więc pytanie: czemu Aline? Obraz miał nosić tytuł "The Power of Love", nawiązując zarówo do losów bohaterki, jak i tytułu piosenki Céline Dion, został jednak zmieniony (mimo, że piosenkarka wyraziła zgodę na taką nazwę). Niemniej, główną osią obok kariery artystycznej wokalistki, jest jej relacja z Guyem Claudem (czyli rzeczywistym René Angélilem), rewelacyjnie sportretowanym przez Sylvain Marcela, przedstawiona do tego stopnia efektownie, że pod koniec filmu nie mamy żadnych wątpliwości, że łączyło ich prawdziwe uczucie.
Świetne wykonanie piosenek przez Victorię Sio, rewelacyjna kreacja Valérie Lemercier, sprawnie poprowadzona fabuła i pozytywny przekaz - wszystko to sprawia, że Aline. Głos miłości bardzo dobrze się ogląda, a postać znanej artystki wydaje się nam bliższa. Przesłanie filmu świetnie obrazuje pierwotna wersja tytułu, bo właśnie na miłości, miłości do muzyki i miłości do partnera, oparte jest całe życie Céline (bądź Aline).
warto zobaczyć i dowiedzieć się czegoś o Celin Dion